Uprawa papryki – trudny rok

Obecny, 2021 rok to jeden z trudniejszych dla producentów papryki w ostatniej dekadzie.

Trudna wiosna, chłodna, z małą ilością nie napawały optymizmem trudzących się uprawą papryki. Nic dziwnego, ten rok odznaczał się jednymi z trudniejszych warunków na przestrzeni ostatnich lat. Takie warunki przełożyły się godziny spędzone w samochodzie, w tunelach i na rozmowach telefonicznych. Czy było warto? Do zbiorów jeszcze chwila, ale obecna ocena wspieranych przeze mnie plantacji napawa optymizmem.

Uprawa papryki – trochę reklamy w trudnym roku

Trochę się tu pochwalę, nie ukrywam tego. Ale myślę, że warto, bo uprawa papryki to całe moje zawodowe życie. Zależy mi na rozwoju tej gałęzi rolnictwa i cieszą mnie sukcesy producentów tego warzywa którzy zaufali mi i polecanym przeze mnie rozwiązaniom. 

Łatwo się doradza gdy rok jest stabilny pogodowo. Łatwo doradzać, gdy już w marcu możemy zapomnieć o przymrozkach, nie brak słońca, a temperatury powietrza pozwalają zachować optymalną temperaturę powietrza i wilgotność w tunelach. Ten rok taki nie jest. Ale pierwsze efekty napawają optymizmem, mimo iż do pierwszych zbiorów jeszcze chwila.

Gleba – w centrum uwagi

Jestem ogromnym zwolennikiem twierdzenia, że gleba to filar obfitych plonów. W jej jakości, w żyzności zamyka się zdolność do jak największego wykorzystania potencjału roślin. Zdrowa gleba to mniejsza presja chorób, a zdrowsze rośliny szybciej się regenerują, są bardziej odporne na atak szkodników. Długo by wymieniać pozytywny wpływ gleby na rośliny.

Gleba w uprawie papryki nie ma łatwo. Uprawa w monokulturze, nawożenie, dezynfekcja. Jej żyzność jest wystawiana na próbę. Można ją wspierać na kilku poziomach i właśnie to robię.

Po pierwsze badania zawartości składników pokarmowych. Dzięki temu nie wydaję na niepotrzebne składniki pokarmowe. To przekłada się na wydatki, ale również ogranicza wpływ nawożenia mineralnego na glebę.

Po drugie stosuję Bio preparaty. BioSpektrum i BioSplito. Ponieważ ilość mikroorganizmów glebowych jest ograniczana przez działania o jakich wspominałem wyżej dostarczam je do gleby w formie przetrwalników. Pożyteczne grzyby i bakterie udostępniają roślinom składniki pokarmowe, wspierają gospodarkę wodną, działają strukturotwórczo.

Jakość daje jakość – stymuluj wybarwienie papryki

Na jakie składniki postawić planując nawożenie i biostymulację papryki? Jakość rodzi jakość, szczególnie dobrze widać to w nawożeniu i biostymulacji. Łatwość przygotowania cieczy roboczej, stopień przyswajalności.

Aminokwasy uznawane są dziś chyba za najbardziej szybką metodę dostarczania roślinie energii do prawidłowego rozwoju. Zwróć uwagę czy preparat jaki planujesz zastosować ma w swoim składzie te cenne elementy. Na wybarwienie mają wpływ również wyciągi z alg morskich. Nie bez znaczenia jest też dostarczanie roślinom

• Produkowane są w kontrolowanych warunkach przy użyciu nowoczesnych technologii.

• Są testowane zarówno przez rolników jak i w warunkach laboratoryjnych.

• Stosuj preparaty wspomagające działanie ŚOR i ograniczające ich straty.

Działając w ten sposób nie tylko zadbasz o glebę. Przyglądanie się dawkom, stosowanie nowoczesnych technologii ułatwia cięcie kosztów. Dochodowa uprawa, to nie tylko ta, której plony sprzedamy w dobrej cenie. To również ta, na którą wydamy mniej.

Pamiętaj o potasie i borze

Zbilansowane odżywianie będzie wpływało pozytywnie na prawidłowe wybarwienia papryki. Wśród szeregu ważnych dla papryki pierwiastków koniecznie trzeba wspomnieć o potasie i borze. Dlaczego warto poświęcić im więcej uwagi? Pobierany przez paprykę potas jest aktywatorem około 50 enzymów i silnie stymuluje wybarwienie.

Bor wzmaga kwitnienie. Pierwiastek ten odpowiada również za jakość pyłku, a jego niedobory mogą prowadzić do słabszego zawiązywania się owoców w trakcie całego sezonu.